Zajęcia te są bardzo fajne, podobają się zarówno mojej Maleńkiej jak i mi. Na naszych zajęciach chodzi głównie o to, aby wymasować całe ciałko dziecka różnymi fakturami jak np. szczoteczką z miękkim włosiem, piłeczką "jeżykiem", rękawicą szorstką do masażu itp. Na zajęciach masujemy również przez "dociskanie" stópek Małej. Często również huśtamy się na huśtawce lub w kocu. Naszym zadaniem jest dostarczyć dziecku jak najwięcej bodźców.
A po co to wszystko???
Troszeczkę wyjaśnień na ten temat:
Integracja sensoryczna to zdolność dziecka do odczuwania różnych bodźców dostarczanych przez zmysły z otaczającego go świata i własnego ciała. Integracja wpływa bardzo mocno na rozwój dziecka, zdolność do nauki itd. Gdy jest "czymś" zaburzona musimy pobudzić dziecko i ukierunkować je. Główne układy sensoryczne to zmysły: dotyku, węchu, smaku, wzroku i słuchu.
Najczęstsze objawy wskazujące na zaburzenia integracji sensorycznej to:
- nadwrażliwość na dotyk, ruch, bodźce wzrokowe i słuchowe
- zbyt mała wrażliwość na dotyk, ruch, bodźce wzrokowe i słuchowe
- zbyt wysoki lub zbyt niski poziom aktywności
- problemy z koordynacją
- opóźnienia w rozwoju mowy lub zdolności językowych
- opóźnienia w rozwoju zdolności ruchowych (mała i duża motoryka)
- problemy z nauką
- niska samoocena
- kłopoty z dobrą organizacją
- kłopoty z zachowaniem
Jeśli Kogoś zainteresował temat polecam lekturę np. " Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej" Polly Godwin Emmons & Liz McKendry Anderson, na podstawie której napisałam wyjaśnienia na temat SI.
Zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://kobietywsieci.blogspot.com/2013/02/its-only-picture-tag-by-kirei.html#more
Czasami dorośli nie zdają sobie nawet sprawy jak małe dzieci odbierają przeróżne bodźce z otoczenia. Dla nas to coś zwykłego a dla takiego malucha ogrom wrażeń i doświadczenia.